Litwini zagrali zaskakująco dobrze w pierwszym spotkaniu między tymi drużynami, w którym przegrali tylko 2:3. Okazuje się jednak, że obecnie są najgorszą drużyną tej grupy i oczywiście nie mają już o co grać. Holendrzy kończą rozgrywki, potrzebując zaledwie punktu do zapewnienia sobie pierwszego miejsca w grupie. Choć w piątek ledwie zremisowali w Warszawie 1:1 w czasie poprzedniej przerwy reprezentacyjnej gładko rozprawiali się z dużo słabszymi przeciwnikami, w dwóch meczach strzelając im aż osiem goli i tym razem powinno być podobnie.