Mistrzowie Anglii okazali się gorsi od Barcelony jednak w drugiej połowie pokazali spore możliwości, które w starciu z dość przeciętnym rywalem (biorąc pod uwagę rezultat spotkania czwartkowego) mogą się okazać decydujące. Dodatkowym czynnikiem przemawiającym na niekorzyśc gospodarzy jest oczywiście czwartkowa dogrywka i rzuty karne w Stambule.