Norwegowie ostatnio imponują formą, o czym świadczy nie tylko efektowne 11:1 z Mołdawią, ale praktycznie każdy mecz. Nietrudno zresztą o dobrą grę kiedy właściwie w każdej formacji ma się zawodników z czołowych klubów europejskich, a atak wygląda wręcz fantastycznie. Izrael nie ma takiego potencjału ofensywnego, więc mimo dość dobrej gry z przeżywającymi duży kryzys Włochami postawimy tu na wyraźną wygraną gospodarzy.