Salernitana zaczęła spotkanie z Atalantą bardzo dobrze, bo prowadziła, ale później do głosu doszli gospodarze, którzy wyraźnie się rozkręcili i strzelili cztery bramki. Teraz drużyna Filippo Inzaghiego zagra przeciwko coraz lepszemu Milanowi i były wielki strzelec tego klubu nie może teraz liczyć na taryfę ulgową. Rossoneri odzyskują bowiem wigor, co przy kiepsko dysponowanej defensywie gospodarzy wskazuje na typ z handicapem.