Villarreal stracił w letnim okienku transferowym co najmniej trzech ważnych graczy ofensywnych, ale ekipa Marcelino ma na tyle duży potencjał, że poziom jej gry nie powinien drastycznie spaść. Z kolei Real Oviedo, jako ostatnia ekipa, która w zeszłym sezonie awansowała do La Liga, może mieć duże problemy z utrzymaniem. W kadrze wyróżnia się już 40-letni Santi Cazorla, a poza nim skład jest bardzo przeciętny. Ofensywnie usposobiony u siebie Villarreal nie powinien mieć problemów z pewną wygraną w tym meczu.