Widzew Łódź szuka nowych twarzy. Lokalne media informują o zainteresowaniu... nieskutecznym napastnikiem

W sezonie 2021/22 Piotr Parzyszek występował na wypożyczeniu w Pogoni Szczecin. Nie był to jednak pobyt udany, ponieważ napastnik zdobył tylko jedną bramkę, co stawiało go w niekomfortowym położeniu.

- Chciałbym przeprosić kibiców, zwyczajnie mi się nie udawało. Takie rzeczy się w piłce zdarzają. Mnie się trafił taki pierwszy rok w karierze i niestety akurat tutaj. To boli. Mogę jednak powiedzieć, że wyjeżdżam ze Szczecina jako lepszy piłkarz i przede wszystkim lepszy człowiek. Jeszcze raz chciałbym wszystkim podziękować za współpracę. Z całego serca życzę Pogoni, aby wkrótce wywalczyła to wymarzone mistrzostwo - mówił na zakończenie sezonu (więcej TUTAJ).

Z jednej strony nie zdołał przekonać do siebie władz polskiego klubu, które nie zabiegały o wykupienie go z szeregów włoskiego ekipy. Z drugiej zaś samo Frosinone wydaje się niechętne do dawania szans na grę nieskutecznemu snajperowi.

Z pomocą dla Piotra Parzyszka może jednak przybyć Widzew Łódź. "Łódzki Sport" donosi, że świeżo upieczony beniaminek Ekstraklasy poważnie interesuje się sprowadzeniem 28-latka.

Lokalne media dodają, że możliwe jest ponowne wypożyczenie Polaka. To dość zaskakująca informacja, zważywszy na to, że napastnikowi pozostał jeszcze zaledwie jeden rok kontraktu we Frosinone.

Parzyszek nie jest jednak jedyną opcją do wzmocnienia ataku Widzewa. Na radarze łódzkiego klubu znajduje się także Koldo Obieta (więcej TUTAJ). Portal "Weszło.com" informuje natomiast, że beniaminek Ekstraklasy rozważa sprowadzenie 23-letniego Joaquina Ardaiza, który w sezonie 2021/22 został królem strzelców drugiej ligi szwajcarskiej.

- Rozpatrujemy kilkanaście różnych kierunków. Zawodnicy z Hiszpanii w Polsce się sprawdzają. Wiemy też, że sprawdzają się piłkarze zza naszej południowej granicy, więc bardzo mocno ten region obserwujemy - przyznał Michał Rydz, członek zarządu Widzewa.