Freakfighter skandalista nie wytrzymał presji. Opuścił studio podczas programu na żywo [WIDEO]

W środę wieczorem na kanale YouTube organizacji Fame MMA transmitowano program "F2F". Jednym z uczestników formatu był Piotr Szeliga.

Freakfighter podczas nadchodzącej gali zmierzy się w starciu rewanżowym z Marcinem "Polish Zombie" Wrzoskiem. Fame MMA 19 odbędzie się 2 września w krakowskiej Tauron Arenie.

Pierwszy pojedynek pomiędzy zawodnikami odbył się podczas Fame MMA 17. Na początku tamtego starcia Szeliga wyprowadził niskie kopnięcie, po którym Wrzosek przewrócił się na matę.

W wyniku upadku "Polish Zombie" doznał złamania ręki. Szeliga zwyciężył przez niezdolność rywala do kontynuowania pojedynku.

Ostatnimi czasy jest bardzo głośno wokół Piotra Szeligi. Freakfighter stał się głównym bohaterem skandalu obyczajowego.

Szeliga związał się z żoną swojego byłego trenera Rafała Antończaka. Aktualnie poprzedni szkoleniowiec freakfightera jest w stanie wegetatywnym.

Podczas środowego programu Szeliga musiał zmierzyć się z ogromną falą krytyki. Jedną z osób, która nie gryzła się w język był inny freakfighter, Natan Marcoń.

Warto przypomnieć, że konflikt Szeligi z Marconiem rozpoczął się na jednej z poprzednich gal Fame MMA. Na środowej transmisji dział techniczny zadzwonił do Marconia.

W trakcie rozmowy, Marcoń rzucił wiele oskarżeń pod adresem Szeligi. Po krótkiej chwili freakfighter skandalista wyszedł ze studia.

Kiedy zakończyła się rozmowa telefoniczna z Marconiem, Szeliga wrócił do studia. Kolejne dzwoniące osoby również nie gryzły się w język i otwarcie krytykowały freakfightera.