Wojciech Kowalczyk zdradził, czy trafi do freak-fightów. Zajął jasne stanowisko. "Będą mi kazali"

Wojciech Kowalczyk zdradził, czy trafi do freak-fightów. Zajął jasne stanowisko. "Będą mi kazali"
sxcreen youtube kanał sportowy
Wojciech Kowalczyk został zapytany o to, czy zawalczyłby we freak-fightach z Kazimierzem Greniem. Znany ekspert nie pozostawił najmniejszych wątpliwości.
W ubiegłą sobotę miała miejsce jubileuszowa gala Fame MMA 20. Swój oficjalny debiut we freak-fightach zanotował Jakub Kosecki. Kilkukrotny reprezentant Polski nie może jednak zaliczyć tego występu do udanych. Już w pierwszej rundzie przegrał on z Łukaszem "Tuszolem" Tuszyńskim.
Dalsza część tekstu pod wideo
Były gracz m.in. Legii Warszawa poszedł tym samym drogą innych piłkarzy. Kilka miesięcy temu w klatce Clout MMA zameldowali się m.in. Tomasz Hajto, Błażej Augustyn i Jakub Wawrzyniak. Po zwycięstwo na gali Fame MMA sięgnął z kolei Piotr Świerczewski.
Przy okazji programu "Liga Minus" na kanale Weszło pytanie o występ w federacji freak-fightów otrzymał Wojciech Kowalczyk. Popularny ekspert piłkarski został zapytany o to, czy za pół miliona złotych wszedłby do klatki z Kazimierzem Greniem.
- Nie, nie mam czasu na głupoty, daj spokój. Tam jeszcze będą mi kazali iść trenować. Ja to mogę z kimś się za darmo w parku pokopać. Nie potrzebuję żadnych lin, klatek. Do parku, tam, gdzie drzewa. Nie dam rady tak, to wezmę gałąź i pierd***ę - powiedział Kowalczyk.
Były reprezentant Polski przyznał, że nie jest on fanem tego typu rozrywki. Jak zaznaczył, kilka lat temu obejrzał on jedynie walkę Piotra Świerczewskiego.
- Nie wiem, nie oglądam tego. Obejrzałem jedynie parę lat temu walkę Piotrka Świerczewskiego i koniec - podsumował.
Kowal ARG POL
Screen YouTube
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 13 Feb · 07:31
Źródło: Liga Minus

Przeczytaj również