Zbigniew Bartman wskazał mocne strony Tomasza Hajty. "Jego wykopy na pół boiska były legendarne"

Clout MMA 1 odbędzie się 5 sierpnia w warszawskim Torwarze. Kibice będą mogli obejrzeć 12 pojedynków.

W jednej z walk organizacja postanowiła zestawić ze sobą dwóch debiutantów. Emerytowany siatkarz Zbigniew Bartman zmierzy się z byłym piłkarzem Tomaszem Hajtą.

Bartman ćwiczy w Warszawskim Centrum Atletyki pod okiem Arbiego Shamaeva, który jest trenerem m.in. Mariusza Pudzianowskiego. Obóz emerytowanego siatkarza przed pojedynkiem będzie trwał pięć tygodni, przygotowania Hajty zajmą trzy tygodnie.

Organizacja opublikowała na kanale YouTube dzień ze Zbigniewem Bartmanem. Sportowiec opowiada o m.in. kulisach przygotowań, swoich atutach i mocnych stronach Hajty.

- Moim atutem na pewno będzie charakter, który nie pozwoli poddać się w żadnej chwili, nawet w najgorszych momentach. Wytrzymałość też będzie jednym z moich mocnych atutów, bo jakby cały czas byłem w treningu. Wprawdzie nie fighterskim, ale siatkarskim, więc ta kondycja i wytrzymałość wydaje mi się, że jest na odpowiednim poziomie - mówił Bartman.

- Tomek na pewno będzie miał mocne strony jeżeli chodzi o jego pracę nóg. Nie ukrywajmy, że piłkarze na nogach dobrze się poruszają. Pamiętam, zresztą jak Tomek grał w reprezentacji to te jego wykopy na pół boiska były legendarne. Domyślam się, że to kopnięcie nadal pomimo upływu lat jest soczyste. Myślę, że kondycja też będzie nie najgorsza. 90 minut biegać po boisku to też nie jest prosty temat - kontynuował były siatkarz.

Jak się okazuje, początkowo formuła walki Bartmana z Hajtą miała być inna. Emerytowany siatkarz chciał żeby pojedynek odbył się na zasadach K1.

- Na początku celowaliśmy w walkę na zasadach K1. Z tego co zrozumiałem, z Twojej strony [ze strony Tomasza Hajty - przyp. red.] było duże ciśnienie żeby robić to w MMA - mówił Bartman.