Adrian Mierzejewski wbił szpilę Jerzemu Brzęczkowi. "To byłoby lepsze niż lansowanie się na meczach Bayernu"

Adrian Mierzejewski wbił szpilę Jerzemu Brzęczkowi. "To byłoby lepsze niż lansowanie się na meczach Bayernu"
MediaPictures.pl/Shutterstock
Adrian Mierzejewski wbił szpilę Jerzemu Brzęczkowi. Jego zdaniem selekcjoner źle dobiera mecze, na które jeździ oglądać kadrowiczów.
Mierzejewski od wielu lat imponuje formą w ligach, które z polskiego punktu widzenia uznawane są za egzotyczne, ale nie otrzymywał za to nagrody w postaci powołania do reprezentacji Polski. W kadrze nie widzieli go Adam Nawałka i Jerzy Brzęczek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Doświadczony pomocnik stał się więc recenzentem poczynań obu szkoleniowców. W przeszłości pozwolił sobie na kilka kąśliwych uwag pod adresem byłego selekcjonera, a tym razem wziął na celownik obecnego opiekuna kadry. Mierzejewski uważa, że Brzęczek źle dobiera mecze, na które podróżuje oglądać reprezentantów Polski.
- Co jakiś czas czytam, że Jurek Brzęczek jedzie obserwować kadrowiczów, wybiera się na mecz Bayernu czy Napoli. Zastanawiam się, po co to robi? Jeśli Lewandowski zagra słabszy mecz, wtedy go nie powoła? Lepiej by było, gdyby wybrał się na spotkania w Championship, do chłopaków z Włoch, których obserwuje, zamiast lansować się na trybunach w Monachium czy pogadać z Ancelottim o tym, jak trenuje Zieliński - stwierdził Mierzejewski.
33-latek w reprezentacji Polski zaliczył 41 meczów, w których strzelił trzy gole. Ostatni raz w biało-czerwonych barwach zagrał w listopadzie 2013 roku przeciwko Słowacji.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski27 Dec 2019 · 09:26
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również