Agenci piłkarscy pójdą na wojnę z FIFA? "Kibice nie uważają, że zarabiamy za dużo"

Agenci piłkarscy pójdą na wojnę z FIFA? "Kibice nie uważają, że zarabiamy za dużo"
Antonio Balasco/Shutterstock
FIFA zamierza wprowadzić nowe regulacje dotyczące wykonywania zawodu agenta piłkarskiego. Federacja musi nastawić się na twardą walkę. Menedżerowie zamierzają walczyć o swoje.
FIFA chce, by agenci piłkarscy od mogli otrzymywać prowizję nieprzekraczającą 10 procent wartości transferu. To powoduje zrozumiały opór ze strony menedżerów, którzy spotkali się, by przedyskutować sposób obrony swoich interesów.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Czy FIFA nas posłucha? Tak, bo niesprawiedliwość zawsze przegrywa. Jeśli spojrzy się na historię wojen, to okaże się, że zawsze wygrywała w nich sprawiedliwość. Więc to my wygramy - zapowiada Raiola.
- Czy ludzie myślą, że agenci zarabiają zbyt dużo? FIFA chce to wszystkim wmówić, ale nie sądzę, by inteligentni kibice podzielali to zdanie. Inteligentni dziennikarze wiedzą z kolei, że to medialna wojna z agentami. Ludzie nie są głupi - dodał Włoch.
Jonathan Barnett, który reprezentuje m.in. Garetha Bale'a, domaga się większego szacunku ze strony FIFA.
- Piłkarze wstawią się za nami. Nigdy nie słyszałem, by któryś z nich narzekał na nasze prowizje. Jeżeli będzie taka potrzeba, to podejmiemy kroki prawne przeciwko FIFA - stwierdził Barnett.
Ograniczenie wysokości prowizji agentów to niejedyny pomysł FIFA. Innym jest plan stworzenia własnego banku, który będzie obsługiwał operacje transferowe.
- Nie rozumiem tego. FIFA chce pokazać swoją siłę. Federacja ma swoje problemy, więc kreuje inne, by je przykryć - stwierdził Raiola.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski22 Jan 2020 · 22:18
Źródło: goal.com

Przeczytaj również