Agent Ousmane Dembele ma pretensje do FC Barcelony. "Nie chodzi tylko o pieniądze"

Kontrakt Dembele obowiązuje tylko do końca czerwca. Piłkarz już teraz mógłby podpisać umowę z nowym klubem, do którego przeniósłby się latem na zasadzie wolnego transferu.

Barcelona chciałaby zatrzymać swojego piłkarza, ale na razie rozmowy utknęły w martwym punkcie. Wszystko przez żądania piłkarza. Mówi się, że francuski skrzydłowy chciałby zarabiać ponad 40 mln euro rocznie. Dla klubu z Camp Nou to warunki nie do spełnienia.

Obóz piłkarza zarzeka się, że pieniądze to nie wszystko. Agent Dembele ma pretensje do klubu o traktowanie swojego klienta.

- Często mówi się tylko o pieniądzach, ale nie chodzi tylko o to. Chodzi też o codzienne zarządzanie. Trudno nam zrozumieć wpuszczanie piłkarza na boisko krótko po przejściu koronawirusa bez wcześniejszego treningu - stwierdził Sissoko.

"AS" wyjaśnia, że agentowi Dembele nie spodobało się, że Francuz zagrał w niedawnym meczu Pucharu Króla z Linares Deportivo.

Dembele jest łączony m.in. z Newcastle United i Chelsea. W ostatnich dniach media podawały, że z jego zakontraktowania zrezygnowały PSG i Bayern.