Agent Roberta Lewandowskiego pracuje nad transferem Neymara. Brazylijczyk jest gotowy na strajk

Brazylijczyk jest zdeterminowany, by już tego lata wrócić do Barcelony. Przejawem jego woli ma być strajk, który zamierza podjąć, jeśli PSG nie umożliwi mu powrotu do Hiszpanii. Neymar może nie pojawić się na pierwszym treningu mistrzów Francji przed nowym sezonem, który zaplanowano na 8 lipca. Piłkarz jest gotowy także na opuszczenie tournee swojego klubu po Chinach.

W rozmowy PSG z Barceloną zaangażował się Pini Zahavi, który uczestniczył też w transakcji między oboma klubami z 2017 roku. Znany agent, który reprezentuje także Roberta Lewandowskiego, ma pracować nad porozumieniem już od kilku miesięcy. Neymar pierwszy raz zasygnalizował zmianę klubu już 5 lutego, gdy został skrytykowany za wyprawienie swoich urodzin kilka dni po porażce PSG z Lyonem.

O szczegółach ewentualnego porozumienia na razie trudno mówić. Część mediów twierdzi, że PSG jest skłonne sprzedać swojego gwiazdora za 130 mln euro, ale chciałoby otrzymać także dwóch zawodników Barcelony. Inne źródła utrzymują za to, że mistrzowie Francji nie chcą pozbywać się Brazylijczyka. Zawodnik wciąż jest wykorzystywany w celach promocyjnych - wziął udział w filmowej prezentacji nowych strojów PSG.

Obecnie Neymar przebywa w ojczyźnie, gdzie dochodzi do siebie po kontuzji kostki, która wykluczyła go z udziału w Copa America. Brazylijczyk nie zamierza na razie wypowiadać się w sprawie swojej przyszłości.