Antonio Conte odejdzie z Interu Mediolan? Szkoleniowiec odniósł się do medialnych spekulacji

Inter wciąż liczy się w walce o wicemistrzostwo Włoch. Wczoraj "Nerazzurri" odrobili straty i pokonali na własnym boisku Torino 3:1. Jednym z głównych tematów po spotkaniu był błąd Samira Handanovicia, po którym mediolańczycy stracili bramkę.

- Dominowaliśmy w pierwszych minutach. Potem był rzut rożny i padł gol. Samir się pomylił, choć on rzadko kiedy popełnia błędy. To mogło nas wybić z rytmu, zdenerwować, zburzyć spokój w naszych głowach, ale daliśmy radę i w końcu znaleźliśmy odpowiednie rozwiązania - przyznał szkoleniowiec.

W ostatnim czasie Inter zaliczył dwie wpadki w starciach z Bologną oraz Hellasem Verona. W mediach pojawiły się doniesienia, że Conte może po sezonie opuścić zespół z Mediolanu. Włoch w stanowczy sposób odniósł się do tych spekulacji.

- Nigdy nie usłyszałem, że szefowie klubu mi nie ufają. Oni widzą, co robię każdego dnia i są zadowoleni z wykonanej pracy. Związałem się z Interem trzyletnią umową. Celem jest doprowadzenie Interu do miejsca, na które zasługuje. To jednak wymaga czasu - podkreślił.

- Wiem, że w poprzednich klubach, w których pracowałem, sukcesy pojawiły się dość szybko. Do Mediolanu przyszedłem z wielkim entuzjazmem. Wiem, że przed nami jeszcze długa droga. Wszyscy są zadowoleni z mojej pracy i myślę, że tak właśnie jest. Dlaczego? Bo mi to mówią - podkreślił.

- Jeśli jednak działacze nie będą zadowoleni z pracy, którą wykonuję, nie zawaham się zrezygnować - zakończył Conte.