Arkadiusz Milik mógł zostać piłkarzem Leicester City. Odrzucił dwie oferty z Anglii

Portal "The Athletic" opisał piłkarzy, którzy byli przymierzani do Leicester City, ale ostatecznie nie trafili do tego klubu. Nie brakuje w tym zestawieniu polskich akcentów.

Steve Walsh, były szef scoutów Leicester, przyznał w jednym z wywiadów, że kilka razy obserwował grę Roberta Lewandowskiego. Było to jeszcze w czasach, gdy obecny kapitan reprezentacji Polski grał w Lechu Poznań. Leicester stało jednak na straconej pozycji - występowało wówczas zaledwie na zapleczu Premier League - więc sprawa szybko się rozmyła i ma charakter jedynie ciekawostkowy.

Poważniej Anglicy interesowali się Arkadiuszem Milikiem. Próbowali go ściągnąć do siebie dwa razy. Pierwszy już w 2012 roku, gdy ówczesny nastolatek był jeszcze piłkarzem Górnika Zabrze. Milik nie chciał jednak grać w Championship - wybrał wówczas transfer do Bayeru Leverkusen.

W Bundeslidze polski napastnik grał rzadko, w czym Leicester dostrzegło swoją szansę. "Lisy" powróciły do tematu zatrudnienia Milika w 2014 roku. Wtedy zabiegały o jego wypożyczenie - do Leverkusen na spotkanie z zawodnikiem wybrali się nawet menedżer Nigel Pearson i Walsh. Milik znów odrzucił ich zaloty. Wolał przejść do Ajaksu Amsterdam. Była to dobra decyzja, bo w Holandii pięknie się rozwinął.

Wśród piłkarzy, których w różnych latach próbowało ściągnąć Leicester City, nie brakuje innych znanych nazwisk. Klub zabiegał też m.in. o Miroslava Klose i Edgada Davidsa.