Reprezentant Polski straci MŚ przez decyzję klubu? "Nie mają możliwości, żeby doprowadzić go do sprawności"

Reca był powołany na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Czesław Michniewicz chciał go sprawdzić w spotkaniu z Holandią, ale z planów selekcjonera nic nie wyszło. Piłkarza Spezii z gry wyeliminowała kontuzja.

27-latek w ostatnich dniach leczył się u zaufanego specjalisty Bartłomieja Kacprzaka. Na kontynuację zabiegów nie wyraziła zgody Spezia, która wezwała Recę na badania w poniedziałek.

Zdaniem Kacprzaka takie działanie włoskiego klubu ogranicza szanse piłkarza na znalezienie się w kadrze na mistrzostwa świata.

- Gdyby mi nie przeszkadzali, to sprawa byłaby prosta. Plan był jasny: miał się leczyć u nas, w ciągu tych 14 dni byłbym w stanie mu pomóc. Rozmawiałem na ten temat z jego klubowym lekarzem w czwartek, w piątek dowiedziałem się, że jednak ma wracać do Włoch. Tam nie będzie miał takiej opieki, byłem, widziałem ich sprzęt. Wiem, że nie mają ani możliwości, ani czasu, ani ludzi, aby doprowadzić go do pełnej sprawności - stwierdził Kacprzak w rozmowie z "Przeglądem Sportowym.

Jego zdaniem Recę w obecnej sytuacji może czekać 6-8 tygodni przerwy. Gdyby się to potwierdziło, piłkarz nie miałby szans na dojście do siebie przed mistrzostwami świata.

Reca zadebiutował w reprezentacji za kadencji Jerzego Brzęczka. Do tej pory zagrał w 15 meczach. Z powodu kontuzji opuścił Euro 2020.