Arsenal rozjechany przez lokalnego rywala! Absolutna klęska "Kanonierów" w derbach Londynu! [WIDEO]

Arsenal rozjechany przez lokalnego rywala! Absolutna klęska "Kanonierów" w derbach Londynu! [WIDEO]
Screen Twitter
Arsenal został zmiażdżony przez Crystal Palace aż 0:3 (0:2). Gospodarze nie mieli litości dla gości, wykorzystując każde ich potknięcie i odnosząc bardzo efektowne zwycięstwo.
Chociaż "Orły" zaliczyły bardzo udany okres tuż przed przerwą reprezentacyjną, to do dzisiejszego spotkania podchodzili z pozycji zespołu skazanego na porażkę. Wszystko przez wzgląd na ich rywala.
Dalsza część tekstu pod wideo
Na Selhurst Park przyjechał bowiem Arsenal Mikela Artety. Zespół ten świetnie spisuje się w ostatnich piętnastu kolejkach Premier League. Jedynie dwa zespoły - Liverpool oraz Manchester City - mogą pochwalić się większą zdobyczą punktową w tym okresie. Ponadto "Kanonierzy" aktywnie walczą o udział w przeszłej edycji Ligi Mistrzów. Zwycięstwo nad "Orłami" pozwoliłoby im wskoczyć na czwarte miejsce.
Boiskowa weryfikacja marzeń Arsenalu przyszła niespodziewanie szybko. To goście znacznie lepiej weszli w spotkanie, wysoko atakując wyjątkowo niepewnych obrońców gospodarzy. W 13. minucie próbował Jean-Philippe Mateta, lecz wówczas Francuza zdołał powstrzymać Aaron Ramsdale.
Przewaga Crystal Palace została jednak udokumentowana niedługo później. W 16. minucie do piłki podszedł Conor Gallagher, który posłał piłkę w kierunku Joachima Andersena. Duńczyk szczęśliwie zdołał odegrać do wspomnianego Matety, a ten nie dał szans angielskiemu bramkarzowi.
Jakby tego było mało, "Orły" przed końcem pierwszej połowy zdołały wyprowadzić kolejny cios. Tym razem jego autorem był Jordan Ayew, który wykorzystał po równo doskonałe zagranie Andersena i wielki błąd Gabriela, który nie przeciął lotu piłki i wyszedł ze swojej strefy.
W pierwszej połowie honor Arsenalu starał się ratować Alexandre Lacazette. W 29. minucie Francuz stanął przed niezłą okazją, lecz posłał piłkę wysoko nad poprzeczką bramki gospodarzy.
Po zamianie stron "Kanonierzy" starali się ruszyć do ofensywy, lecz dobrze zorganizowana defensywa "Orłów" skutecznie im to uniemożliwiała. Jedyną dogodną sytuację miał Emile Smith Rowe, lecz w 63. minucie Anglik spartaczył koronkową akcję swojego zespołu. W ślad za pomocnikiem podążył Martin Odegaard, który podobną nieskutecznością "popisał się" kilka minut później.
Serii błędów Arsenalu nie zamierzało powielać Crystal Palace. W 73. minucie wspomniany norweski zawodnik faulował rywala w polu karnym i sędzia wskazał na wapno. Do piłki podszedł Wilfried Zaha, który ustalił wynik spotkania na 3:0.
Ta niespodziewana klęska sprawia, że "Kanonierzy" po 31. kolejce zajmują piąte miejsce w tabeli Premier League. Crystal Palace wskoczyło zaś na dziewiątą pozycję.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk04 Apr 2022 · 22:53
Źródło: własne

Przeczytaj również