Asystent Marciniaka: VAR nie jest w stanie nic zepsuć, a naprawi największe, oczywiste pomyłki

Asystent Marciniaka: VAR nie jest w stanie nic zepsuć, a naprawi największe, oczywiste pomyłki
Marcin Kadziolka
System powtórek VAR znajduje coraz szersze zastosowanie w piłce nożnej - był stosowany podczas Pucharu Konfederacji, a ostatnio został wprowadzony na polskie boiska przy okazji meczu o Superpuchar Polski. Tomasz Listkiewicz, asystent Szymona Marciniaka, w wywiadzie dla serwisu sport.pl stwierdził, że nowa technologia może pomóc sędziom.
Nowy system powtórek był już testowany w trakcie mistrzostwa świata do lat 20 w Korei Południowej, arbitrzy korzystali z niego również podczas zakończonego niedawno Pucharu Konfederacji. VAR pojawia się również w Polsce. Sędziowie mieli możliwość skorzystania z niego w trakcie spotkania o Superpuchar Polski, choć do takiej sytuacji nie doszło.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tomasz Listkiewicz, asystent Szymona Marciniaka, jest bardzo zadowolony, że system VAR wkracza na polskie boiska.
Zapytany o to, jak zareagował na decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej o wprowadzeniu VAR, odpowiedział - Odetchnąłem z ulgą. VAR nie jest w stanie nic zepsuć, a naprawi największe, oczywiste pomyłki. Do tej pory kibic przed telewizorem widział błąd już po kilku sekundach od sytuacji, bo oglądał powtórki. A my, jako sędziowie, dowiadywaliśmy się na sam koniec.
 
 

Przeczytaj również