Atletico Madryt ma na oku następcę Diego Simeone. Ten wolałby jednak wrócić do Premier League

Po 22 kolejkach sezonu La Liga Atletico zajmuje w tabeli dopiero szóste miejsce. Drużyna nie wygrała żadnego z ostatnich trzech spotkań ligowych, a prócz meczu derbowego z Realem nie mierzyła się w tym czasie z poważnymi przeciwnikami.

Fatalnie wyglądają statystyki strzeleckie drużyny, która zdobyła dotąd tylko 22 gole, najmniej z ekip z czołówki Primera Division. Na razie kompletnie zawodzi kupiony za ogromne pieniądze z Benfici Joao Felix, który ostatnio - z powodu kontuzji - opuścił prestiżowe starcie derbowe.

Nic więc dziwnego, że pojawia się coraz więcej plotek o rychłym rozstaniu z Diego Simeone, a także możliwej zmiany stylu gry, z mocno defensywnego na bardziej zbilansowany. Według The Telegraph klub ma już potencjalnego następcę Cholo. Ma nim być Mauricio Pochettino, który w listopadzie rozstał się z Tottenhamem.

Klub z Madrytu ma stale monitorować sytuację Argentyńczyka i poważnie zastanawia się nad zakończeniem ośmioletniej współpracy z Simeone. Wielkim zwolennikiem zatrudnienia Pochettino ma być Andrea Berta, dyrektor sportowy klubu z Wanda Metropolitano.

Sporym problemem może być jednak to, że według wielu raportów, Argentyńczyk wolałby wrócić do Premier League. W przeszłości łączono go m.in. z posadą w Manchesterze United, gdzie wciąż niepewna jest sytuacja Ole Gunnara Solskjaera. Od postępów Norwega na Old Trafford może zatem zależeć to, czy Atletico ostatecznie będzie miało szansę na zatrudnienie Pochettino.