Bartosz Bida cieszy się z wykorzystanej szansy i gola dla Jagiellonii Białystok. "Bardzo długo na to czekałem"

Bartosz Bida cieszy się z wykorzystanej szansy i strzelonego gola. "Bardzo długo na to czekałem"
Adam Starszynski / PressFocus
W piątek Jagiellonia Białystok okazała się lepsza od Cracovii w meczu 24. kolejki PKO Ekstraklasy i wygrała 2:1. Szansę od trenera wykorzystał Bartosz Bida, który wyszedł w pierwszym składzie i trafił do siatki.
Dla 20-letniego napastnika jest to pierwszy gol w całym sezonie. Po raz ostatni pokonał bramkarza rywali w czerwcu zeszłego roku. Co ciekawe, wówczas Jagiellonia także pokonała Cracovię.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Cieszę się, że otrzymałem swoją szansę i wróciłem w taki sposób. Można tego gola porównać do sytuacji z mojego debiutu w meczu z Arką Gdynia w ubiegłym sezonie - powiedział Bida w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
- Bardzo długo czekałem na możliwość gry od pierwszych minut. Wielu bramek głową w swojej karierze nie zdobyłem i przed meczem pewnie niewielu się tego spodziewało - dodał.
- Ćwiczymy na treningach różne schematy wykonywania stałych fragmentów gry. Przy tym golu należy pochwalić również Tomasa Prikryla, który zaliczył świetne dośrodkowanie. Decyzja zawodnika wykonującego ostatnie podanie zawsze jest bardzo ważna - zaznaczył.
- Nie powinniśmy jako pierwsi tracić goli. Doprowadziliśmy do tego po raz kolejny i nad wyeliminowaniem tego mankamentu musimy pracować. Dopiero po straconym golu budzimy się. Ze Śląskiem Wrocław było podobnie, tylko wtedy nie wykorzystaliśmy nadarzających się okazji - przyznał.
- Po objęciu prowadzenia troszeczkę cofnęliśmy się i próbowaliśmy grać z kontrataku. Nieraz brakowało jednak dokładności w końcowym etapie akcji. Mogliśmy wcześniej zamknąć ten mecz trzecim golem. Ostatnie wyniki nie były najlepsze, dlatego być może dziś częściej skupialiśmy się na defensywie - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik10 Apr 2021 · 12:04
Źródło: Jagiellonia Białystok

Przeczytaj również