Bayern FC. "Nagroda powinna trafić do Roberta Lewandowskiego. Mam nadzieję, że będzie to normalny wybór"

"Lewy" dał z siebie wszystko w minionym sezonie, a teraz może zbierać owoce swojej ciężkiej pracy. Polak byłby faworytem Złotej Piłki, gdyby plebiscyt nie został odwołany. Polak może zgarnąć za to inne nagrody - m.in. tytuł Piłkarz Roku UEFA.

Wśród nominowanych znalazło się trzech zawodników. Oprócz Lewandowskiego wyróżniono Manuela Neuera oraz Kevina De Bruyne. Robert Podoliński, były trener m.in. Cracovii i Podbeskidzia, a obecnie ekspert "TVP Sport", nie ma wątpliwości, że statuetka powinna trafić w ręce polskiego napastnika.

- Zawsze mówimy, że jeśli piłkarz ma być wyróżniony, to także ze względy na osiągnięcia zespołu. Porównanie Roberta do De Bruyne nie jest najlepsze. Za zwycięstwem w nagrodzie na Piłkarza Roku muszą iść wyniki drużyny - ocenił.

- Ten zarzut przez lata słyszał Lewandowski – że jest super zawodnikiem, strzela jak chce, komu chce, w każdym momencie, ale jednak Bayern najważniejszych trofeów nie zdobywał - dodał.

Podoliński podkreśla, że szans w starciu z Polakiem nie ma też golkiper Bayernu Monachium.

- Neuer to filmowa historia? Mam nadzieję, że będzie to normalny wybór, że nie dokonają go filmowcy. Oczywiście, pełny szacunek dla Neuera, miał duży wpływ na sukcesy zespołu, ale on, w przeciwieństwie do Lewandowskiego, nie jest piłkarzem, dla którego przyjdzie sto tysięcy ludzi na mecz. Nie mam wątpliwości, że nagroda powinna trafić do Roberta Lewandowskiego - zakończył.