Bayern. "Na papierze jestem mniej seksi od Hakimiego". Benjamin Pavard dopowiedział na krytykę

Pavard rzadko bywa wymieniany wśród najlepszych prawych obrońców na świecie. Zastrzeżenia do jego gry mają nawet koledzy. Paul Pogba zwyzywał go podczas niedawnego meczu Francji z Hiszpanią w finale Ligi Narodów. Miał pretensje o zbyt małą aktywność na boisku.

- Rozmawiałem o tym z Paulem. Przeprosił mnie za swoje zachowanie. W porządku, nie poruszałem się wystarczająco dobrze, ale nie stałem w miejscu. Mogło być więcej ruchu, ale nie dotyczy to tylko mnie, lecz wszystkich. Nie mam jednak pretensji do Pogby - wyjaśnił Pavard.

Obrońca Bayernu Monachium jest przekonany, że dobrze wykonuje swoje zadania na boku defensywy.

- Wspaniali trenerzy ustawiają mnie na prawej obronie, bo mają zaufanie do moich umiejętności. Nie robią tak, bo mam piękne oczy czy włosy - stwierdził Pavard.

- Obrońca musi przede wszystkim dobrze bronić. Na papierze Pavard jest może mniej seksi od Achrafa Hakimiego czy Trenta Alexander-Arnolda. Myślę jednak, że w obronie jestem bardziej kompletny od nich. Na tej pozycji można dostrzec więcej moich zalet - ocenił Francuz.

Pavard w tym sezonie zaliczył tylko cztery mecze w Bayernie. Początek rozgrywek stracił jednak z powodu kontuzji.