Bayern wycenił Roberta Lewandowskiego. "Stanowisko klubu zaczęło się kruszyć"

Lewandowski stawia sprawę jasno - chce jak najszybciej odejść z Bayernu. Podkreśla, że jego historia w tym klubie dobiegła końca.

Priorytetem dla Polaka są przenosiny do Barcelony. W czwartek informowaliśmy, że Katalończycy złożyli druga ofertę w sprawie 33-latka. Zaproponowali za niego 35 mln euro i 5 mln euro w formie bonusów.

Szefowie Bayernu na razie zarzekają się, że nie zgodzą się na odejście Lewandowskiego. Konsekwentnie powtarzają, że Polak będzie musiał wypełnić swój kontrakt i 12 lipca powinien stawić się na pierwszym treningu przed nowym sezonem.

To jednak głównie wypowiedzi na użytek zewnętrzny. Zdaniem "Sky Sport" klub powoli zmienia poglądy na przyszłość swojego napastnika.

- Jedno jest pewne. Stanowisko Bayernu typu "basta" dla Lewandowskiego zaczęły się kruszyć - piszą Florian Plettenberg i Marc Behrenbeck.

Ich zdaniem w transferowym zamieszaniu wokół Polaka mamy nową dynamikę. Bayern bierze pod uwagę sprzedaż swojej największej gwiazdy, ale oczekuje naprawdę dobrych pieniędzy.

Jakich? Zdaniem dziennikarzy "Sky Sport" cena wywoławcza za Polaka oscyluje wokół 60 mln euro.

- Zakładam, że gdyby doszło do porozumienia w okolicach 50 mln euro, to wtedy również Lewandowski dostałby zgodę na transfer - puentuje Behrenbeck.