Bereszyński: Można znaleźć pozytywy w naszej grze

Bereszyński: Można znaleźć pozytywy w naszej grze
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Legia przegrała ze Sportingiem 0:2 w drugiej kolejce Ligi Mistrzów, ale według Bartosza Bereszyńskiego są małe powody do optymizmu. - Można znaleźć pozytywy w naszej grze - uważa obrońca mistrzów Polski.


Dalsza część tekstu pod wideo
Spotkanie zostało rozstrzygnięte już w pierwszej połowie. Do bramki Legii trafili Bryan Ruiz i Bas Dost. Kolejny raz mistrzowie Polski stracili gola po stałym fragmencie gry.


- Sami wiemy, że jest problem i zdajemy sobie z tego sprawę. To kolejny mecz przegrany po bramkach straconych ze stałych fragmentów gry i na pewno będzie czas, żeby to wszystko naprawić. Uważam, że zagraliśmy dużo lepsze spotkanie, niż to z Borussią. Potrafiliśmy pograć piłką, można było w naszej grze znaleźć pozytywy. Fizycznie czułem się bardzo dobrze, uważam, że po mojej stronie nie dałem za bardzo pograć przeciwnikowi. Wiele rzeczy trzeba poprawić, można ulepszyć wiele spraw - mówi Bereszyński.
 
- Na pewno fajnie byłoby zacząć nowy etap zwycięstwem. Zdawaliśmy sobie sprawę, że dziś nie będzie łatwo, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że dziś nie będzie łatwo. Mieliśmy z tego meczu czerpać radość i piłka w pewnych momentach gry na pewno sprawiała nam radość - uważa obrońca Legii.
 
- Wiedzieliśmy, że jest to zespół, który jest teoretycznie najsłabszy w naszej grupie. Widzieliśmy też jednak, jak zagrali z Realem na Santiago Bernabeu i byliśmy daleko od tego, by być dziś faworytem. Mieliśmy zrobić wszystko, by osiągnąć jak najlepszy rezultat i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że tak dzisiaj było - podkreśla Bereszyński.

Przeczytaj również