Bitwa na Wimbledonie zakończona, ale kary dopiero nadchodzą. Kyrgios i Tsitsipas się doigrali

Bitwa na Wimbledonie zakończona, ale kary dopiero nadchodzą. Kyrgios i Tsitsipas się doigrali
Bai Xuefei / Pressfocus
Stefanos Tsitsipas oraz Nick Kyrgios stoczyli prawdziwy bój na kortach Wimbledonu. Czterosetowy spektakl został jednak zakłócony przez zachowanie obu tenisistów, które określono jako skandaliczne.
Atmosfera starcia Tsitsipasa z Kyrgiosem była napięta od samego początku. Początkowo prowokował jedynie 27-latek, który znany jest ze swojego ciętego języka i postawy, na którą narzeka wielu jego rywali.
Dalsza część tekstu pod wideo
W dalszej części pojedynku w utarczki słowne zaangażował się również Tsitsipas. Grek nie pozostawał dłużny Australijczykowi i odpowiadał na jego kąśliwe komentarze. Jednocześnie 23-latek nie wytrzymywał presji.
Pod koniec drugiego seta Tsitsipas chwycił piłkę i uderzył nią w trybuny. Kyrgios sugerował wówczas, że jego przeciwnik powinien zostać wykluczony.
Po tym wydarzeniu atmosfera stawała się coraz bardziej napięta. Australijczyk bezustannie rzucał nieprzyzwoitymi komentarzami w stronę Greka, co zaowocowało agresywnym atakiem ze strony 23-latka.
Ostatecznie w meczu zwyciężył 27-latek, który pokonał Tsitsipasa 3-1. Na konferencji prasowej obaj panowie nie szczędzili sobie uwag. Oberwało się przede wszystkim Kyrgiosowi, który został oskarżony o nękanie.
- To człowiek, który zastrasza przeciwników. Prawdopodobnie prześladował innych już w szkole. A ja takich ludzi nie lubię. Nie lubię gości, którzy poniżają drugiego człowieka - stwierdził Tsitsipas.
Teraz obaj panowie zostali ukarani za swoją niesportową postawę. "BBC" podaje, iż Grek, który wielokrotnie celował w rywala i posłał piłkę w trybuny, musi zapłacić 10 tysięcy dolarów. Na Nicka Kyrgiosa nałożono karę grzywny w wysokości 4 tysięcy dolarów.
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk04 Jul 2022 · 10:58
Źródło: BBC

Przeczytaj również