Bologna górą w polskim meczu w Serie A. Aż pięciu biało-czerwonych pojawiło się na boisku [WIDEO]

W mecz znacznie lepiej weszła Bologna FC. W 18. minucie swoją okazję miał Beukema, którego zatrzymał bramkarz Empoli. Po chwili swojego szczęścia spróbował Urbański, ale i on musiał uznać wyższość Caprile.

W 19. minucie sytuacja powtórzyła się. Różnica była niewielka, tym razem Urbańskiego powstrzymali defensorzy gospodarzy.

Na odpowiedź ze strony Empoli nie trzeba było długo czekać. W 26. z dystansu uderzył Żurkowski, lecz piłka przeleciała obok słupka bramki Skorupskiego.

Po zmianie stron na boisku działo się już znacznie mniej. Jako pierwszy z Polaków swój udział w meczu zakończył Żurkowski. W 66. minucie zmienił go Kowalenko. W 79. minucie ściągnięty został Urbański, w jego miejsce wszedł Fabbian.

W końcówce Bologna FC miała kolejne okazje do zdobycia niezwykle ważnej bramki. Gości znakomicie powstrzymywał jednak Caprile. Golkiper skutecznie interweniował przy próbach Saelemaekersa oraz Fabbiana.

Ostatecznie jednak goście dopięli swego. W 94. minucie decydującego gola strzelił Fabbian. Młody pomocnik najlepiej odnalazł się w polu karnym i zadał cios, który przesądził o losach rywalizacji.