Boniek: Nie chcę być szefem UEFA

Boniek: Nie chcę być szefem UEFA
mgilert / Shutterstock.com
Nie interesuje mnie stanowisko prezydenta UEFA - mówi Zbigniew Boniek w obszernej rozmowie z portalem eurosport.onet.pl.


Dalsza część tekstu pod wideo
Media spekulują, że prezes PZPN mógłby zostać nowym szefem UEFA. Michel Platini, który obecnie rządzi w europejskiej federacji, prawdopodobnie w lutym przyszłego roku zostanie wybrany na prezydenta FIFA.


- W mediach dużo gra się tym tematem, ale mnie zupełnie nie interesuje mnie stanowisko prezydenta UEFA. Na pewno marzą o tym szefowie federacji hiszpańskiej, czy niemieckiej. Mówiąc szczerze, znam swoje miejsce w szeregu - mówi Boniek w rozmowie z portalem eurosport.onet.pl.


Prezes PZPN skomentował także start polskich drużyn w europejskich pucharach. Niedawno Boniek napisał na Twitterze, że "Liga Mistrzów to marzenia, a Liga Europy to rzeczywistość". Jego zdaniem nie ma podstaw, by marzyć o awansie polskiego klubu do europejskiej elity.


- My zawsze chcemy mieć więcej, niż możemy i to jest naszym podstawowym problemem. Nasi najlepsi piłkarze w wieku dziewiętnastu, dwudziestu lat wyjeżdżają z kraju, a nas nie stać, by sprowadzać najlepszych zagranicznych graczy. Dochodzi do paradoksalnych sytuacji, bo ściągamy trzeci "rzut", a chcemy grać w Lidze Mistrzów. Też bym chciał, ale na dzisiaj siła naszych drużyn pozwala na walkę w Lidze Europy. Gdyby w polskim klubie grali Fabiański, Szczęsny, Piszczek czy Krychowiak już dawno mielibyśmy tę Champions League. Rzeczywistość jest jednak inna - powiedział Boniek.


Prezes PZPN odniósł się także do głośnej wypowiedzi Michała Probierza. Trener Jagiellonii stwierdził, że polska liga jest śmieszna.


- Jeśli to jest śmieszna liga, to Michał powinien zarabiać śmieszne pieniądze, a chyba tak nie jest. Nasze rozgrywki wcale nie są śmieszne, one po prostu odzwierciedlają pewną rzeczywistość i warunki "piłkarskie" oraz finansowe. Gdyby ktoś powiedział Michałowi, że trenuje śmieszną drużynę, to pewnie by się obraził - komentuje Boniek.

Przeczytaj również