Boniek: Wisła Kraków najpóźniej we wtorek odzyska licencję

Przypomnijmy, że od wielu tygodni trwa akcja ratowania Wisły. Sytuacja w Krakowie od dłuższego czasu była dramatyczna - ogromne długi, zaległości wobec piłkarzy, a na domiar złego sprzedaż klubu biznesmenom, którzy okazali się oszustami. Cała transakcja przejęcia Wisły przez Vannę Ly i Matsa Hartlinga na szczęście upadła, ponieważ obaj nie przelali na konto klubu wymaganych 12,2 mln złotych. "Biała Gwiazda" znowu trafiła w ręce Towarzystwa Sportowego Wisła Kraków i rozpoczął się wyścig z czasem.

Zespół opuszczali kolejni piłkarze, którzy wysyłali klubowi wezwanie do zapłaty i w obliczu braku wpłat zaległych pieniędzy rozwiązywali kontrakty. W dodatku PZPN zawiesił licencję Wiśle na grze w Ekstraklasie, co mogło się skończyć nawet wykluczeniem z ligi na wiosnę. Towarzystwo Sportowe powołało nowy zarząd i prezesa, został nim Rafał Wisłocki. W ratowanie klubu zaangażował się Jarosław Królewski, Bogusław Leśnodorski oraz Jakub Błaszczykowski, który rozpoczął treningi z "Białą Gwiazdą" i wsparł klub finansowo. Znalazły się pieniądze na spłatę części zaległości wobec piłkarzy i trenerów. Sytuacja Wisły jest teraz już nieco lepsza i wiele wskazuje, że akcja ratowania klubu może mieć swój szczęśliwy finał.

Zbigniew Boniek zdradził, że klub odzyska licencję. Stanie się to najpóźniej 22 stycznia, kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie Komisji Licencyjnej.

- To, że Wiśle zawiesiliśmy licencję czym poskutkowało? Poskutkowało tym, że nagle w Wiśle pojawili się ludzie, z którymi można normalnie rozmawiać, mają swoje imię, nazwisko, twarz, reputację, życiorys. Mają telefon, który odbierają i maila, na którego odpisują. Nie jakiś pan z Kambodży, nie jakiś pan ze Szwecji, ale pan Leśnodorski, pan Królewski, Jakub Błaszczykowski i inni. I dzisiaj Komisja Licencyjna jest z Wisłą w stałym kontakcie, przesyłane są dokumenty, stale coś się dzieje - wyjaśniał prezes PZPN.

- Komisja zbiera się 22 stycznia, we wtorek. Rozmawiam z członkami komisji, rozmawiam z jej przewodniczącym i z tego co słyszę, wszystko przebiega bardzo sprawnie, nadesłane dokumenty zaspokajają w tym momencie oczekiwania. Ze wszystkich rozmów wnioskuję, chociaż to oczywiście decyzja samej Komisji, że najpóźniej 22 stycznia licencja zostanie odwieszona - dodał.