Boniek wskazał najlepiej broniącego polskiego piłkarza. Michniewicz całkowicie go pominął

O defensywie reprezentacji Polski mówi się dużo. Jednym z tematów jest jej ustawienie taktyczne. Drugim - skład personalny.

- Dla mnie najlepiej broniącym polskim piłkarzem jest dziś Paweł Dawidowicz z Hellas Verony, który w ogóle nie dostał powołania na mundial. Mógł Czesław Michniewicz postawić na młodych, ale uznał, że doświadczenie jest dla niego bezcenne. Kamil Glik to piłkarz, który przez kilkanaście lat trzymał defensywę kadry. Jest jednym z liderów obok Krychowiaka, Lewandowskiego, Wojciecha Szczęsnego. Selekcjoner uznał, że oni wezmą odpowiedzialność za drużynę w Katarze. Można się z tym zgadzać lub nie, ale decyzja należała do Michniewicza. I on bierze za nią odpowiedzialność - stwierdził Boniek w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Obecność Glika w wyjściowym składzie reprezentacji jest kwestionowany. Nie da się uciec od wrażenia, że na korzyść doświadczonego stopera działa też niedobór klasowych rywali.

- Jeśli jest w formie, wciąż może dać dużo drużynie narodowej. Jeśli nie jest, to najlepiej wie o tym Michniewicz. Kiedy poda skład na Meksyk, będziemy wiedzieli, jak ocenił aktualną dyspozycję Kamila. Glik nas nigdy nie zawiódł i mam nadzieję, że w Katarze będzie tak samo - podsumował Boniek.

Glik na mistrzostwach świata może obchodzić efektowny jubileusz. Do tej pory rozegrał w reprezentacji Polski 99 meczów, w których strzelił sześć goli.

Reprezentacja Polski odlicza dni do swojego pierwszego meczu na mistrzostwach świata. Biało-czerwoni w najbliższy wtorek zmierzą się z reprezentacją Meksyku.