Boniek zabrał głos po meczu z Francją. Jest zaskoczony jedną rzeczą. "To mnie zdziwiło"

Chociaż biało-czerwoni przez kilkadziesiąt minut walczyli z faworyzowaną Francją bardzo dzielnie, ostatecznie przegrali 1:3. W doliczonym czasie gry honorowe trafienie z rzutu karnego zanotował Robert Lewandowski. Wcześniej gole strzelali Olivier Giroud i Kylian Mbappe (dwukrotnie).

Polska na etapie 1/8 finału odpadła zatem z mistrzostw świata. Po meczu wpis na Twitterze opublikował były prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

- Dziękuję. Jedyne co mnie zdziwiło - “ten mecz będzie inny, bo my już niczego nie musimy”. Tak się wielkich sukcesów nigdy nie osiągnie. Do zobaczenia - napisał.

Boniek na kanale "Prawda Futbolu" odniósł się też do słów krytyki wobec Czesława Michniewicza. Polscy piłkarze, w tym Piotr Zieliński i Robert Lewandowski, jasno dali bowiem do zrozumienia, że w przyszłości woleliby postawić na bardziej ofensywny futbol niż ten preferowany przez obecnego selekcjonera. Czy to koniec Michniewicza w kadrze? Na ten temat piszemy TUTAJ.

- Nie zapominajmy jednej rzeczy. Trener jest ważnym ogniwem, ale zawodnicy są jeszcze ważniejszym ogniwem. Natomiast my bardzo często robimy ten błąd, że my piłkarzy po porażkach zostawiamy na boku i się zabieramy za trenera, po zwycięstwach zapominamy o trenerze, a celebrujemy piłkarzy - stwierdził Boniek.