Broniszewski o zwolnieniu Moskala: Byliśmy zaskoczeni

Broniszewski o zwolnieniu Moskala: Byliśmy zaskoczeni
asinfo
Już za kilka dni Wisła Kraków zmierzy się w Poznaniu z Lechem i nie ma zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie derbowej porażki z Cracovią (1:2).


Dalsza część tekstu pod wideo
- Okres od ostatniego meczu jest bardzo krótki. Po derbach pojawiło się trochę obić. Wielokrotnie mówiłem o tym, że w tej dyscyplinie jest permanentny kontakt z przeciwnikiem. Mówiąc o personaliach, to do Poznania nie bierzemy tylko Denisa, a w jego miejsce do składu wskakuje młody, utalentowany Handzlik – mówił w rozmowie z oficjalną stroną krakowian trener Marcin Broniszewski.


Na pytanie, jaka była reakcja Broniszewskiego na wieść o przejęciu drużyny, odpowiedział: - Nie ukrywam, że chyba wszyscy byliśmy zaskoczeni, chociaż w tej pracy ze wszystkim trzeba się liczyć. Prezes i dyrektor sportowy poinformowali mnie, jak wygląda sytuacja i jakie obowiązki będę pełnił w najbliższych dniach. 


Opiekun Wiślaków nie zamierza dokonywać zmian w przygotowaniach, zamierza kontynuować objętą wcześniej przez Kazimierza Moskala drogę. - To jest tylko i wyłącznie sfera mentalna, dlatego że w ciągu dwóch dni zbyt wiele nie da się zrobić. Uważam, że w kontekście organizacji gry dużo lub też nic nie trzeba zmieniać. Było w poprzednim meczu trochę niedociągnięć, temat ten był wielokrotnie poruszany, trzeba przede wszystkim popracować nad większą skutecznością – zaznaczył.

Przeczytaj również