Krew, wypadające zęby i zwycięstwo 40-latka. Brutalny finał walki wieczoru na gali UFC [WIDEO]

Starcie lepiej rozpoczął Amerykanin, który od razu przeszedł do ofensywy, starając się punktować rywala w stójce. I to do niego należała pierwsza runda walki. Potem Glover Teixeira zaczął dominować nad rywalem.

Brazylijczyk rozpoczął natarcie w drugiej rundzie, ruszając na zmęczonego Smitha. Na początku trzeciej odsłony Teixeira wyprowadził cios podbródkowy, by po chwili brutalnie obijać rywala w parterze. Amerykanina uratował jednak gong na przerwę.

Teixeira po kilku kolejnych minutach dopiął swego. Smith był niemiłosiernie rozbijany i znów wylądował na macie. Kolejne ciosy sprawiły, że twarz Amerykanina mocno napuchła. W piątej rundzie było już po wszystkim. Teixeira wykonał dosiad i uruchomił lawinę ciosów, która zasypała przeciwnika. Sędzia w tej sytuacji był zmuszony przerwać walkę.

Smith po walce ledwo trzymał się na nogach. Jego twarz była zalana krwią, a w dodatku wcześniej wypadły mu zęby.

Dla Teixery była to czwarta wygrana z rzędu w UFC.