BVB. Jednak nie Real Madryt ani FC Barcelona? Erling Haaland na szczycie listy życzeń innego klubu

Według niedawnych informacji hiszpańskich mediów Erling Haaland chce poznać swoją przyszłość do końca stycznia. Dotychczasowe wieści na temat Norwega wskazywały, że może on trafić do Realu Madryt albo FC Barcelony. Nowe światło na tę sprawę rzuca jednak "The Athletic".

Zdaniem dziennikarza tego serwisu Davida Ornsteina Haaland został priorytetem transferowym innego wielkiego klubu, Manchesteru City. Zwolennikiem ściągnięcia napastnika Borussii na Etihad jest sam Pep Guardiola.

Hiszpański menedżer ma uważać, że wzmocnienie linii ataku klasyczną "dziewiątką" to konieczność w letnim okienku. Jednocześnie nie wydaje się, by do City dołączył Harry Kane, o którego mistrzowie Anglii zabiegali w ubiegłym roku.

Haaland może zatem pójść w ślady swojego ojca Alfa-Inge, który jako piłkarz reprezentował barwy City. "The Athletic" zwraca uwagę, że osoba taty piłkarza BVB ma szansę okazać się kluczowa przy próbie nakłonienia Erlinga do transferu przez Guardiolę.

Sebastian Kehl, szef pionu sportowego Borussii Dortmund, przyznał niedawno, że liczy na jak najszybszą decyzję Haalanda ws. swojej przyszłości. W Dortmundzie twierdzą, że jest szansa na pozostanie Norwega w klubie na jeszcze jeden sezon.

Erling Haaland gra w Borussii od dwóch lat. W tym sezonie strzelił dla niej 19 goli w 16 występach. Jego kontrakt z klubem wygasa w 2024 roku.