BVB. Transfer Haalanda przesądzony, Di Marzio nie ma wątpliwości. "To się stanie, umowa jest bardzo blisko"
Erling Haaland będzie bohaterem jednego z najgłośniejszych letnich transferów. Gianluca Di Marzio nie ma wątpliwości, że Norweg zagra w Manchesterze City. Włoski ekspert rozmawiał na ten temat z serwisem "Weetfreude.de".
Jakiś czas temu "Daily Mail" informowało, że snajper Borussii Dortmund ustalił już wszystkie warunki transferu do mistrzów Anglii. Choć umowa jeszcze nie została podpisana, to jest już w zasadzie formalność.
Gianluca Di Marzio nie ma wątpliwości, że latem dojdzie do tej transakcji. Jednocześnie spodziewa się jednak, że Pep Guardiola będzie chciał zatrzymać Gabriela Jesusa. Jego zdaniem Brazylijczyk nadal może być ważnym ogniwem w zespole.
- Mając na uwadze jego ostatni występ przeciwko Realowi Madryt, nie wyobrażam sobie, aby Guardiola pozwolił mu odejść, nawet jeśli przyjdzie Haaland. A to się stanie, umowa jest bardzo blisko - powiedział Di Marzio w rozmowie z serwisem "Weetfreude.de".
- Potrzebują jeszcze napastnika innego typu niż Haaland. Moim zdaniem Jesus zostanie, bo trudno jest znaleźć drugiego takiego gracza jak on. Manchester City nie potrzebuje pieniędzy ze sprzedaży zawodników - podkreślił.
- Wszystko będzie zależało od tego, czy Jesus zgodzi się grać mniej, gdy przyjdzie Haaland. Kiedy Jack Grealish przyszedł za 100 milionów, Gabriel został i gra, a Anglik siedzi na ławce. Nikt nie wie, czy Haaland będzie u Guardioli nietykalny - dodał.
- Z nim nigdy niczego nie wiadomo. Jeśli nie wykonujesz odpowiednich ruchów taktycznych, których chce Guardiola, lądujesz na ławce. A Gabriel Jesus doskonale odnajduje się w jego systemie - zakończył.