Chelsea dała Norwich lekcję futbolu. "The Blues" wygrali 7:0 i odskoczyli reszcie Premier League [WIDEO]

Ze względu na urazy szkoleniowiec "The Blues" nie mógł dziś skorzystać z usług Romelu Lukaku oraz Timo Wernera, ale jego piłkarze i tak nie mieli problemu ze zdobywaniem bramek. Wynik otworzyli już w ósmej minucie.

Wówczas Jorginho znakomitym podaniem obsłużył Masona Mounta. Reprezentant Anglii bez większych problemów umieścił piłkę w siatce, dając prowadzenie drużynie z Londynu.

Dziesięć minut później było 2:0. Tym razem Antonio Ruediger zagrał do Mateo Kovacicia, później futbolówka dotarła do Calluma Hudsona-Odoi, a ten nie dał szans Krulowi.

Na przerwę Chelsea schodziła przy trzybramkowym prowadzeniu. Niedługo przed końcem pierwszej połowy Reece James przelobował bramkarza Norwich, podwyższając rezultat.

W drugiej części spotkania obraz gry się nie zmienił - Chelsea wciąż dominowała, co szybko zaowocowało trafieniem Bena Chilwella. W 62. minucie po pechowej interwencji Krula pokonał natomiast Max Aarons.

Norwich po samobójczym trafieniu przegrywało już 0:5, a na domiar złego w końcówce spotkania musiało radzić sobie w dziesiątkę. Za dwie żółte kartki z boiska wyleciał bowiem Benjamin Gibson.

Chelsea napierała mimo wysokiego prowadzenia. Arbiter podyktował rzut karny dla londyńczyków za zagranie ręką Mathiasa Normanna. Uderzenie Mounta początkowo obronił Krul.

Arbiter nakazał jednak powtórzenie "jedenastki", bo Holender wyszedł przed linię bramkową. Tym razem Mount już się nie pomylił. W doliczonym czasie gry skompletował natomiast hat-tricka.

Ostatecznie Chelsea rozbiła rywali aż 7:0 i pozostaje na pierwszym miejscu w Premier League. "The Blues" chcą walczyć o mistrzostwo, natomiast Norwich czeka bardzo trudna rywalizacja o utrzymanie. Na razie "Kanarki" są ostatnie.