Chelsea Londyn. Frank Lampard wściekły po ogłoszeniu laureata nagrody FIFA. "Myślałem że to jakiś żart"

Lampard wściekły po ogłoszeniu laureata nagrody FIFA. "Myślałem że to jakiś żart"
mooinblack/Shutterstock
Frank Lampard nie może pogodzić się z tym, że nagroda FIFA Fair-Play trafiła w ręce trenera Leeds United, Marcelo Bielsy. - Myślałem że to jakiś żart - stwierdził.
Szkoleniowiec otrzymał nagrodę za to, że podczas meczu Championship przeciwko Aston Villi nakazał swoim podopiecznym, by ci pozwolili wyrównać stan meczu rywalom. Wszystko dlatego, że Leeds strzeliło wcześniej bramkę, gdy na murawie z bólu zwijał się gracz rywali, Jonathan Kodjia.
Dalsza część tekstu pod wideo
Lampard cytowany przez media na Wyspach nie kwestionował tej sytuacji. Nawiązał jednak do afery "Spygate", której głównym bohaterem był właśnie Argentyńczyk. Zlecił on jednemu z pracowników klubu podglądanie treningu Derby Country, którego szkoleniowcem był wtedy obecny szkoleniowiec Chelsea.
- To dziwne. Myślę, że przyznanie Bielsie nagrody FIFA Fair-Play w tym samym roku co afera nie jest sprawiedliwe. Nie wiem, kto głosował, ale wszyscy wiedzą, co się na początku roku stało - mówił, nawiązując do afery.
- Kiedy usłyszałem o tym wyróżnieniu pomyślałem, że to żart. To, że pozwolił strzelić Aston Villi gola równoważy w pewnym stopniu to, co wcześniej zrobił. Mimo wszystko to dziwne, że otrzymał nagrodę - dodawał.

Przeczytaj również