Chima Chukwu wrócił do treningów, Necid pracuje indywidualnie

Chima Chukwu wrócił do treningów, Necid pracuje indywidualnie
mediapictures.pl/Shutterstock
Tomas Necid i Daniel Chima Chukwu mieli być czołowymi postaciami w zespole Legii. Mieli zastąpić Nemanję Nikolicia i Aleksandara Prijovicia. Póki co jednak nie spełniają pokładanych w nich nadziei. 


Dalsza część tekstu pod wideo
We wtorek Necid zaczął zajęcia indywidualne. – Do końca tygodnia powinien dołączyć do reszty drużyny. Nie sądzę jednak, by był w stanie zagrać z Pogonią. Może da radę wystąpić w starciu z Lechem – mówi lekarz Maciej Tabiszewski cytowany przez Legia.Net.


Normalnie trenuje już Daniel Chima Chukwu, który też miał sporo kłopotów zdrowotnych. Nigeryjczyk doznał urazu podczas przygotowań, bo nosił zbyt małe buty. Wystąpił tylko w końcówce spotkania z Ajaksem (0:1) w Lidze Europy. Potem dochodził do zdrowia i formy, ale nie błyszczał ani w sparingach, ani w trzecioligowych rezerwach. Teraz już zaczyna prezentować się lepiej podczas zajęć. Być może w sobotnim starciu z Pogonią w końcu zadebiutuje w LOTTO Ekstraklasie.

Przeczytaj również