Co Anglicy zrobili w dogrywce!? Festiwal koszmarnych błędów i to Holandia zagra w finale Ligi Narodów [WIDEO]

Tutaj możecie przeczytać pełną relację z tego spotkania.

Pierwsza połowa nie stała na najwyższym poziomie. Jedyną bramkę zobaczyliśmy w 32 minucie i nie padłaby ona gdyby nie fatalny skutkach błąd Matthijsa De Ligta.

Kilka minut później obrońcę Ajaksu Amsterdam ośmieszył Sancho, zakładając mu siatkę, a następnie posyłając piłkę do niepilnowanego Rashforda. Napastnika w ostatniej chwili zatrzymał Dumfries.

Chwilę po przerwie Anglicy powinny prowadzić 2:0. Doskonałą okazję miał Sancho, ale strzelił głową z bliskiej odległości wprost w Cillessena.

Za moment fatalnego błędu Walkera nie wykorzystał Depay. Obrońca stracił piłkę przed polem karnym, Holender pobiegł w stronę bramki, ale uderzył w środek i Pickford zdołał wybić piłkę.

De Ligt odkupił swoje winy w 73 minucie. Obrońca kapitalnie uderzył głową po dośrodkowaniu Bergwijna z rzutu rożnego.

Kilka minut później Holendrzy przeprowadzili kapitalną akcję, wymienili kilka podań i szansę miał Van de Beek, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką z bliskiej odległości.

W końcówce spotkania Lingard posłał piłkę do bramki rywali w sytuacji sam na sam z Cillessenem, ale po konsultacji VAR arbiter uznał, że Anglik był na pozycji spalonej.

W doliczonym czasie gry losy spotkania mógł rozstrzygnąć Depay, ale fatalnie skiksował z bliskiej odległości.

Podopieczni Koemana objęli prowadzenie na początku dogrywki. Tym razem katastrofalny błąd popełnił inny środkowy obrońca, Stones, który stracił piłkę we własnym polu karnym. Przejął ją Depay, ale strzelił prosto w Pickforda. Dobitka Promesa trafiła jeszcze w nogi Walkera i wpadła do siatki.

W drugiej połowie dogrywki Anglicy popełnili drugi poważny błąd w rozegraniu tuż przed własną bramką. Tym razem Barkley wycofując piłkę, podał wprost pod nogi rywali. Z tej sytuacji skorzystał Promes.

Holandia pokonała Anglię po dogrywce 3:1 i zagra w finale Ligi Narodów z Portugalią.