Co za mecz w Genui! Hellas Verona wyszarpał remis 3:3, Paweł Dawidowicz sprokurował rzut karny

Co za mecz w Genui! Hellas Verona wyszarpał remis 3:3, Paweł Dawidowicz sprokurował rzut karny
Press Focus
Hellas Verona zremisował na wyjeździe z Genoą 3:3 w wieczornym meczu Serie A. Całe spotkanie w zespole Igora Tudora rozegrał Paweł Dawidowicz.
Reprezentant Polski utrzymał miejsce w podstawowym składzie swojej drużyny w roli prawego z trójki środkowych obrońców i miał swój udział przy dwóch golach straconych przez Hellas na Stadio Luigi Ferraris.
Dalsza część tekstu pod wideo
Verona objęła prowadzenie już w ósmej minucie dzisiejszego meczu, kiedy po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Marco Faraoniego skutecznym strzałem głową popisał się wypożyczony latem z Cagliari Giovanni Simeone. Dla Argentyńczyka było to pierwsze trafienie w nowym klubie.
Goście podwyższyli prowadzenie krótko po przerwie. Simeone został sfaulowany w bocznej części pola karnego przez Nikolę Maksimovicia, a "jedenastkę" za sprawą równie mocnego, co precyzyjnego uderzenia przy słupku wykorzystał Czech Antonin Barak.
Kiedy wydawało się, że zespół Dawidowicza bez większych problemów dowiezie wygraną do końca spotkania, gospodarze zabrali się za odrabianie strat. Przy udziale Polaka.
W ostatnim kwadransie zawodów stoper naszej kadry zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, a "jedenastkę" dla Genoi z wielkim spokojem zamienił na gola doświadczony Domenico Criscito. Co ciekawe, były gracz Juventusu zdobył tym samym bramkę z rzutu karnego w trzecim meczu z rzędu.
To był jednak dopiero początek emocji na Luigi Ferraris. Trzy minuty po pierwszym golu dla Genoi Dawidowicz sprokurował tym razem rzut wolny dla rywali w bocznym sektorze boiska. Chwilę później do piłki podszedł Nicolo Rovella, po którego centrze w szesnastkę Hellasu do wyrównania doprowadził Mattia Destro.
Do byłego napastnika Romy należało również kolejne trafienie tego wieczoru. W 85. minucie Destro skorzystał z podania rezerwowego Gorana Pandeva, ośmieszył bezpośredniego rywala, po czym efektowną podcinką skompletował, jak się wydawało, efektowny "comeback" ekipy Davide Ballardiniego.
Hellas nie wywiesił jednak białej flagi. W doliczonym czasie gry jeden punkt uratował gościom rezerwowy Nikola Kalinić, który wykorzystał dośrodkowanie Nicolo Casale.
Remis pozwolił drużynie Dawidowicza przedłużyć serię meczów bez przegranej do trzech spotkań. Poza meczową kadrą Genoi na dzisiejszą konfrontację znalazł się po raz kolejny Aleksander Buksa.
Redakcja meczyki.pl
Wojciech_Falenta 25 Sep 2021 · 22:43
Źródło: własne

Przeczytaj również