Costa znowu atakuje Conte: SMS? To był moment szaleństwa. Pomyślałem, że to brak szacunku

Reprezentant Hiszpanii jeszcze przed początkiem sezonu otrzymał SMS-s od włoskiego menedżera. - Dostałem od niego krótką wiadomość. Napisał, że nie liczy na mnie w kontekście przyszłego sezonu - mówił wtedy 28-letni napastnik. Od tego czasu wiadomo było, że piłkarz musi szukać sobie nowego klubu. Do tej pory jednak nie opuścił Stamford Bridge. Jest jednak poza drużyną, nie trenuje z nią i wkrótce być może zostanie graczem Atletico Madryt.

- Jeżeli jest coś, co sprawia, że jestem smutny z powodu tej sytuacji, to oddanie kibiców, którzy zawsze mnie wspierali, nawet w tych trudnych momentach. Byłem w zespole przez trzy lata. Grałem dla nich i dla kolegów z szatni, która była bardzo zjednoczona. To było wspaniałe doświadczenie - stwierdził Diego Costa cytowany przez serwis football-espana.net.

- Wiadomość od Conte? To był moment szaleństwa. Takie rzeczy się zdarzają, ale ja pomyślałem wtedy, że to brak szacunku. Zawsze prosiłem o spotkania w cztery oczy z trenerami bądź zarządem. Nigdy nie wysyłałem im wiadomości tekstowych, to zatem pokazuje, jakim Conte jest człowiekiem - zaznaczył.

- Ja już wiem, gdzie chcę grać. Hiszpania jest krajem, z którym się bardzo identyfikuję ze względu na klimat oraz ludzi. Zakochałem się w Madrycie. Teraz muszę poczekać na właściwy moment - zakończył reprezentant Hiszpanii.