Cracovia chce zapłacić za korupcję. Klub boi się minusowych punktów

Cracovia chce zapłacić za korupcję. Klub boi się minusowych punktów
MaciejGillert / Shutterstock.com
Cracovia szuka sposobu, by uniknąć kary odjęcia punktów w kolejnym sezonie Ekstraklasy. Klub jest w stanie sowicie zapłacić - twierdzi "Przegląd Sportowy".
Za Cracovią wciąż wloką się korupcyjne grzechy z sezonu 2003/04. Choć od zakończenia tamtych rozgrywek minęło już szesnaście lat, to ukarania "Pasów" domaga się rzecznik dyscyplinarny PZPN. Adam Gilarski stoi na stanowisku, że klub edycję 2020/21 powinien rozpocząć z ujemnymi punktami, a do tego zapłacić grzywnę.
Dalsza część tekstu pod wideo
"PS" twierdzi, że krakowianom grozi odjęcie nawet piętnastu punktów, co skazałoby ich na walkę o utrzymanie w Ekstraklasie. Cracovia nie godzi się z takim postawieniem sprawy. Szefowie klubu są skłonni zapłacić nawet milion złotych, by do kolejnego sezonu przystąpić bez kary punktowej. Nikt w polskim futbolu nie poniósł jeszcze tak wysokiej kary finansowej.
– Wciąż czekamy, aż klub i rzecznik dyscyplinarny dojdą do porozumienia w kwestii zastosowanej kary. Jeśli się nie uda, za dwa–trzy tygodnie się zbierzemy i wydamy orzeczenie na podstawie zgromadzonego materiału – mówi Mikołaj Bednarz, przewodniczący Komisji Dyscyplinarnej.
Cracovia obecnie zajmuje szóste miejsce w tabeli. Wciąż ma szansę, by zakończyć rozgrywki na podium. Do będących na nim Piasta i Lecha traci pięć punktów.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski02 Jul 2020 · 09:56
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również