Cudowna parada Szczęsnego i dwie bramki Lewandowskiego. Za nami pierwszy dzień 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów

Cudowna parada Szczęsnego i dwie bramki Lewandowskiego. Za nami pierwszy dzień 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów
daykung/Shutterstock
Zakończyła się 5. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów. Relacja tekstowa z meczów dostępna jest pod tym linkiem. Awans zapewniły sobie takie drużyny jak Juventus Turyn, Bayern Monachium, Manchester City, Real Madryt, AS Roma i Manchester United.
Bayern Monachium zdeklasował Benfikę i niemal zapewnił obie 1. miejsce swojej grupie. Do tego potrzeba już tylko remisu w meczu z Ajaxem. Przeciwko drużynie z Lizbony dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Polak trafiał w 36. i w 51. minucie. Wcześniej 2 bramki dla gospodarzy strzelił Arjen Robben, a wynik na 5:1 w 77. minucie ustalił Franck Ribery. Jedynym trafieniem dla Benfiki odpowiedział Fernandes.
Dalsza część tekstu pod wideo
***
Swoje spotkanie pewnie wygrał również Real Madryt. „Królewscy" pierwszego gola zdobyli zaraz po przerwie, korzystając z koszmarnego błędu obrony Romy. Sytuację wykorzystał Gareth Bale.
Drugie trafienie dla Realu na stadionie Olimpijskim w Rzymie dołożył Lucas Vazquez. 
***
W pierwszej połowie meczu w Turynie znakomitą interwencją popisał się Wojciech Szczęsny. To właśnie za sprawą Polaka, „Stara Dama" schodziła do szatni z czystym kontem. 
Po zmianie stron gola na 1:0 w 59. minucie zdobył Mario Mandżukić. Taki rezultat utrzymał się już do końca spotkania. Juventus zapewnił sobie awans do fazy pucharowej Ligi Mistrzów z pierwszego miejsca.
***
Ogromna niespodzianka miała miejsce w meczu Lyonu z Manchesterem City. Pierwsza połowa była bezbramkowa, ale po zmianie stron, Olympique strzelił bramkę i wyszedł na prowadzenie. Na to trafienie Maxwela Corneta szybko potrafił odpowiedzieć Aymeric Laporte, który w 63. minucie doprowadził do wyrównania. „Obywatelom" nie wystarczyło to jednak, aby wywieźć z Francji komplet punktów. Na 10 minut przed końcem meczu bramkę na 2:1 ponownie strzelił Cornet, a dosłownie 3 minuty później wynik spotkania na 2:2 ustanowił Sergio Aguero.
Bezbramkowy remis prawie do końca meczu utrzymał się tylko w Manchesterze, gdzie miejscowy United podejmował Young Boys. Podopieczni Mourinho wygrali rzutem na taśmę i zapewnili sobie awans do 1/8 finału. Jedynego gola zdobył Fellaini.
***
Aż 5 bramek padło na stadionie w Hoffenheim. Goście z Szachtara rzutem na taśmę, bo dzięki bramce w doliczonym czasie gry, wygrali to spotkanie 3:2. Najpierw to właśnie oni prowadzili 2:0, ale schodzili do szatni z wynikiem 2:2. Przez niemal całą 2. połowę obie drużyny nie potrafiły strzelić bramki. Dopiero w 93. minucie Taison po znakomitej akcji całego zespołu przesądził o losach meczu. Wcześnie również wpisał się na listę strzelców. Oprócz niego dla Szachtara strzelił Ismaily. Bramki dla Hoffenheim zdobywali natomiast Kramarić i Zuber.
Dzięki temu zwycięstwu Szachtar wciąż liczy się w walce o awans, ale zajmuje na ten moment 3. miejsce. Hoffenheim już na pewno pożegna się z Ligą Mistrzów, bo ich dorobek wynosi zaledwie 3 punkty.

Przeczytaj również