Cztery gole w hicie Serie A, SSC Napoli zremisowało z AC Milan. Gianluigi Donnarumma się nie popisał [WIDEO]

Cztery gole w hicie Serie A, Napoli zremisowało z Milanem. Gianluigi Donnarumma się nie popisał [WIDEO]
Screen z TV
W hicie 32. kolejki Serie A Napoli zremisowało 2:2 z Milanem. Oba zespoły w pewnym momencie spotkania prowadziły, lecz remis wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Być może mecz zakończyłby się wygraną "Rossonerich", gdyby przy golach dla gospodarzy lepiej zachował się Gianluigi Donnarumma.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa piłkarze Milanu prezentowali się do tej pory znakomicie. W Serie A zdobyli 13 punktów w ostatnich pięciu meczach, między innymi odrabiając w wielkim stylu straty w starciu z Juventusem. Gennaro Gattuso bardzo zależało jednak na tym, aby w Neapolu pokonać swój były klub. Od pierwszej minuty na Stadio San Paolo zagrał Piotr Zieliński, na ławce rezerwowych zasiadł z kolei Arkadiusz Milik.
Pierwszy kwadrans spotkania nie obfitował w sytuacje podbramkowe, ale później zawodnicy obu drużyn szybko się rozkręcili. Dwie dobre okazje miało Napoli - Lorenzo Insigne uderzył w słupek, a Jose Callejon z kilku metrów nie trafił czysto w piłkę, umożliwiając interwencję Gianluigiemu Donnarummie.
W 20. minucie to Milan wyszedł na prowadzenie. Prostopadłe podanie w polu karnym dostał Ante Rebić, zagrał przed bramkę do Theo Hernandeza, a ten przymierzył z woleja, umieszczając futbolówkę w siatce.
Po czternastu minutach Napoli doprowadziło do wyrównania. Insigne zagrał w pole karne z rzutu wolnego - chciał raczej dośrodkowywać, ale wyszedł mu z tego strzał, który Donnarumma odbił jedynie przed siebie. Niezbyt pewne zachowanie golkipera wykorzystał Giovanni Di Lorenzo, dobijając piłkę z bliska.
Szczęścia w pierwszej połowie próbowali jeszcze między innymi Dries Mertens, Mario Rui oraz Fabian Ruiz. Albo brakowało im jednak mocy, albo precyzji. Belg skuteczniejszy był w drugiej części spotkania. W 60. minucie wykorzystał podanie do Callejona, posyłając piłkę między nogami Donnarummy. Bramkarzowi Milanu interwencję utrudnił rykoszet, ale z pewnością znów mógł zachować się lepiej.
Gospodarze nie zdołali utrzymać korzystnego wyniku zbyt długo. W 71. minucie Nikola Maksimović faulował w polu karnym Giacomo Bonaventurę. "Jedenastkę" na gola pewnie zamienił natomiast Franck Kessie.
Tuż po bramce na 2:2 Gattuso wpuścił na boisko Arkadiusza Milika. Polak był aktywny, dawał się we znaki obrońcom, lecz nie zdołał przechylić szali zwycięstwa na stronę Napoli, choć Milan kończył mecz w osłabieniu po czerwonej kartce dla Alexisa Saelemaekersa. Po remisie najbardziej zadowoleni są raczej piłkarze Romy oraz Sassuolo, czyli zespołów, które walczą z "Rossonerimi" o miejsce w Lidze Europy.

Przeczytaj również