Czy gol dla Japonii powinien być uznany? Olbrzymia kontrowersja na mundialu [WIDEO]

Japończycy pokonali Hiszpanię 2:1. Ich zwycięstwo wywołało przewrót w tabeli grupy - awansowali na pierwsze miejsce kosztem czwartkowego rywala. Efektem ubocznym było odpadnięcie Niemców, którym nic nie dała wygrana z Kostaryką.

Kontrowersje wywołały okoliczności, w jakich Japończycy strzelili zwycięskiego gola. Początkowo trafienie Tanaki nie zostało uznane, bo zdaniem sędziów Mitoma odgrywał piłkę już zza linii końcowej. Decyzja została zmieniona po analizie VAR. Stwierdzono, że futbolówka jednak nie wyszła poza plac gry.

Czy słusznie? W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo stopklatek, które mają służyć za potwierdzenie, że gol został uznany prawidłowo, bądź tego, że sędziowie popełnił błąd.

Zgodnie z przepisami piłka jest poza boiskiem, jeśli przekroczy linię całym swoim obwodem. Wydaje się, że w tym przypadku minimalnie - to zapewne kwestia milimetrów - dotykała linii końcowej.

Pewności jednak nie ma. Ocenę utrudnia kąt widzenia kamery, który może wpłynąć na zniekształcenie perspektywy i błędne postrzeganie sytuacji. Nie ma też pewności, czy analizowane stopklatki zostały wykonane w odpowiednim momencie.

Internauci przypomnieli, że w przeszłości podobną sytuację analizowano w programie "Liga+ Extra". Na poniższym nagraniu można obejrzeć, w jaki sposób ustawienie kamery wpływa na postrzeganie położenia piłki.