Dariusz Szpakowski ocenił szanse FC Bayernu w meczu z FC Barceloną. "Życzę tego Robertowi Lewandowskiemu"

Do tej pory poznaliśmy dwóch półfinalistów Ligi Mistrzów. W pierwszym meczu tej fazy zmierzą się Paris Saint-Germain oraz RB Lipsk. Dzisiaj dojdzie do trzeciego ćwierćfinału między FC Barceloną i Bayernem Monachium.

Dariusz Szpakowski wskazał jeden element, w którym mistrzowie Niemiec powinni zdecydowanie górować nad rywalami. Jednocześnie podkreśla jednak, że "Blaugrany" nie można lekceważyć.

- Bayern przewyższa Barcelonę pod względem przygotowania fizycznego, dlatego uważam, że Hiszpanie będą starali się spowalniać akcje rywala. To, co robi w tym sezonie Bayern, jest imponujące. Ale Messi w ostatnim meczu z Napoli pokazał, że jest dalej głodny pokazywania swojej maestrii - powiedział Szpakowski.

- Messi i Robert to inni piłkarze, ale obaj są wyśmienici. Bardzo trafnie podsumował Lewandowskiego Dietmar Hamann. Przyznał, że w postawie "Lewego" do niedawna dostrzegał niezadowolenie. Ale Robert w pewnym momencie przekuł je w optymizm, pozytywną energię. Coś w tym jest. Jego forma jest dziś niebotyczna, bije od niego wielkość - dodał.

Z tego względu komentator Telewizji Polskiej życzy Polakowi zwycięstwa w całych rozgrywkach. Ma nadzieję na to, że snajper Bayernu wpisze się na listę strzelców podczas finału.

- Dla niego największym wyzwaniem jest zdobycie Ligi Mistrzów, najlepiej ze strzelonym golem w finale. Życzę mu tego. Nie tylko dlatego, że go lubię i podziwiam, ale chciałbym, żeby spełnił swoje marzenie - zakończył Szpakowski.