Dlaczego David Alaba nie może zarabiać na poziomie Roberta Lewandowskiego? Matthaeus wskazał kluczową różnicę

David Alaba po zakończeniu sezonu opuści ekipę "Die Roten"? Wiele wskazuje na to, że to realny scenariusz. W czerwcu przyszłego roku wygasa kontrakt piłkarza z klubem, a strony nie doszły do porozumienia ws. przedłużenia współpracy.

Obecnie negocjacje są zawieszone po tym, jak Bayern wycofał ofertę dla zawodnika. Kolejna runda rozmów zakończyła się fiaskiem z powodu wysokich wymagań finansowych 28-latka. Alaba chce rocznie inkasować 20 mln euro. Mistrzowie Niemiec oferują zdecydowanie mniej. Ich oferta opiewa na 11 mln euro plus 6 mln euro ewentualnych bonusów.

Lothar Matthaeus w tym sporze zdecydowanie stoi po stronie władz klubu. Jego zdaniem reprezentant Austrii nie zasłużył na tak wysokie zarobki.

- Jeśli Alaba jest zainteresowany wyłącznie wyższymi zarobkami, to niestety wybrał zły okres. Teraz jestem ciekaw, co przygotuje dla niego jego agent. Czy jest klub, który ma dla niego lepsze warunki? - powiedział ekspert "Sky Sports".

Niemiec jednocześnie wskazał kluczową różnicę pomiędzy Alabą, a najlepiej opłacanymi zawodnikami "Die Roten".

- Mueller, Neuer i Lewandowski są ważniejsi, więc są ponad nim w strukturze płac. Alabę trudno zastąpić. Mueller, Lewandowski i Neuer są niezastąpieni - podsumował.