Dlaczego Real Madryt wypadł z rytmu? "W poprzednich sezonach sędziowie pomagali Królewskim, teraz Real ma ewidentnie do nich pecha"

Dlaczego Real Madryt wypadł z rytmu? "W poprzednich sezonach sędziowie pomagali Królewskim, teraz Real ma ewidentnie do nich pecha"
CosminIftode/Shutterstock
Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" ocenił sobotnie derby Madrytu. Były golkiper przyznał, że jest rozczarowany starciem Atletico z Realem.
Według Dudka, na nowym stadionie Atletico - Wanda Metropolitano - nie ma takiej atmosfery, jak niegdyś była na Vicente Calderon. Na starym obiekcie kibice potrafili swoim dopingiem zmotywować swoich piłkarzy i przestraszyć rywali. Teraz, zdaniem byłego golkipera, takiego zgiełku i hałasu jak kiedyś już nie ma.
Dalsza część tekstu pod wideo
Dudek jasno stwierdza, że w spotkaniu brakowało mu sytuacji bramkowych, zaś arbiter spotkania miał zbyt duży wpływ na przebieg gry. Sędzia David Fernandez Borbalan w ocenie Dudka nie poradził sobie z tym spotkaniem. Były bramkarz zarzuca Borbalanowi, że ten podjął kilka kontrowersyjnych decyzji - zwłaszcza w sytuacjach, gdy mógł podyktować jedenastkę dla Realu i pokazać czerwoną kartkę zawodnikowi gospodarzy.
Były bramkarz "Królewskich" nie ma wątpliwości, że jedną z głównych przyczyn słabszej postawy "Los Blancos" jest to, że Cristiano Ronaldo wciąż nie złapał odpowiedniego rytmu w swojej grze. Kto jest winny tej sytuacji? Dudek przywołuje zdarzenie z początku rozgrywek, gdy w meczu z Barceloną Portugalczyk otrzymał niesłuszną czerwoną kartkę, po czym odepchnął sędziego, a za to zachowanie został zawieszony na pięć spotkań. Real miał przez to stracić swój rytm i do tej pory nie może go odnaleźć.
- W poprzednich sezonach często zdarzało się, że sędziowie pomagali Królewskim. W tym, już któryś raz, Real ma ewidentnie pecha do arbitrów - zakończył Dudek.
 

Przeczytaj również