Doyle: Straciliśmy dużo punktów na dystansie

Doyle: Straciliśmy dużo punktów na dystansie
Stefan Holm / Shutterstock.com
Jason Doyle w niedzielnych derbach Ziemi Lubuskiej zaliczył groźny upadek, ale zdołał wywalczyć również dziewięć punktów dla Ekantor.pl Falubazu Zielona Góra, który zremisował z broniącą tytułu Stalą Gorzów 45:45.
- Jestem poobijany i w tym momencie czuję ból, ale nic poważnego na szczęście się nie stało. Nie miałem najlepszego startu i Niels Kristian Iversen delikatnie zajechał mi drogę. Takie jest ściganie, a ja chcąc uniknąć takich sytuację muszę poprawić moment startowy - wyznał Doyle w rozmowie z oficjalnym serwisem Falubazu.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Do końca sezonu jeszcze długa droga, więc trzeba pozostać w pełnej formie. Niestety mój podstawowy motocykl uległ uszkodzeniu i musiałem skorzystać z innego do końca zawodów. Na szczęście udało się poprawić przełożenia i pod koniec ten motocykl już się dobrze spisywał - podkreślił Australijczyk.
- To zdecydowanie sprawiedliwy wynik. Straciliśmy dużo punktów na dystansie. W pierwszych biegach to była chyba sześć oczek. Przez nie udało nam się odskoczyć rywalowi. Stal to natomiast bardzo mocna drużyna ze świetnymi zawodnikami - przyznał uczestnik cyklu Grand Prix 2017.
- Zawsze czekamy na takie mecze. Mieliśmy pełen stadion i to był niesamowity widok. Świetna atmosfera dodatkowo nas napędza. Bardzo dziękuję wszystkim za wsparcie i doping. To dla nas ciężki sezon, ale jesteśmy już w play-offach i zrobimy wszystko, aby poprawić ubiegłoroczny wynik - podsumował Jason Doyle.
(za falubaz.com)

Przeczytaj również