Dramat Reusa wciąż trwa. Wróci dopiero w 2017 roku...

Dramat Reusa wciąż trwa. Wróci dopiero w 2017 roku...
Ververidis Vasilis / Shutterstock.com
Marco Reus ma wyjątkowego pecha. Z powodu kontuzji ominął go wyjazd na mundial do Brazylii. Nie ma go również w składzie Niemiec na Euro we Francji. Uraz, który go wyeliminował okazał się na tyle poważny, że na boisko wróci dopiero w przyszłym roku.


Dalsza część tekstu pod wideo
Początkowo uważano, że kontuzja Reusa nie jest poważna i kilka dni odpoczynku po finale Pucharu Niemiec spowoduje, że na Euro będzie w pełni sił. Wątpliwości co do jego stanu zdrowia nasilały się. Joachim Loew po konsultacjach z lekarzami postanowił nie włączać 27-latka do kadry na finały ME we Francji. 


Już informacje sprzed dwóch tygodni były mało optymistyczne. Reus miał bowiem pauzować do października. Dziś już wiadomo, że zapalenie spojenia łonowego wykluczy go z gry co najmniej do stycznia 2017 roku.


Uraz Reusa martwi nie tylko kibiców reprezentacji, ale przede wszystkim sympatyków Borussii Dortmund. Klub z Signal Iduna Park będzie musiał sobie radzić bez swojej gwiazdy aż do zimy.

Przeczytaj również