Dudek: Awansu do Ligi Mistrzów nie wywalczy się dzięki krzykom Vukovicia

Dudek: Awansu do Ligi Mistrzów nie wywalczy się dzięki krzykom Vukovicia
asinfo
Jerzy Dudek na łamach "Przeglądu Sportowego" skomentował sytuację w Legii Warszawa. - Awansu do Ligi Mistrzów nie wywalczy się tylko dzięki krzykom Aleksandara Vukovicia - napisał były reprezentant Polski w swoim felietonie.
Mistrzowie Polski szykują się do startu w eliminacjach Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz rozegrają już w środę. Ich rywalem będzie fińskie IFK Mariehamn. Choć drużyna Jacka Magiery jest faworytem, to dwumeczu z mało znanym rywalem wcale nie musi być spacerkiem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tym bardziej, że trudno powiedzieć, by Legia się wzmocniła. Najważniejszym transferem jest wykupienie Krzysztofa Mączyńskiego z Wisły Kraków. Kilku zawodników - m.in. Jarosław Niezgoda i Mateusz Szwoch - wróciło z wypożyczeń. Legia straciła za to swojego lidera i najlepszego gracza w poprzednim sezonie. Vadis Odjidja-Ofoe zdecydował się na grę w Olympiakosie.
- Trener Magiera będzie miał problem z zastąpieniem Vadisa. Nowi gracze potrzebują czasu, a tego Legia nie ma za wiele. Warszawski klub musi pozyskać też napastnika i to lepszego niż Tomaš Necid - pisze Dudek.
- Awansu do Ligi Mistrzów nie wywalczy tylko dzięki krzykom Aleksandara Vukovicia, które mają zmobilizować piłkarzy do walki. Tu trzeba jakości czysto piłkarskiej. Musi dojść jeszcze dwóch zawodników pokroju Mączyńskiego - uważa Dudek.

Przeczytaj również